fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Ułaskawienie Bąkiewicza. „Sygnał, że w Polsce można bić kobiety”

 - Andrzej Duda na koniec swojej prezydentury postanowił rozpocząć nową misję, jaką jest budowa patoprawicy w Polsce. Być może buduje przyszłość dla siebie - tak minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk skomentowała w programie "Graffiti" częściowe ułaskawienie Roberta Bąkiewicza. 

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej podkreśliła, że decyzja ta "jest skandaliczna". - To wysyła bardzo zły sygnał, że można bić kobiety, że można zrzucać ludzi ze schodów. Można być za to ukaranym, a i tak pozostawać bezkarnym, ułaskawionym przez prezydenta - powiedziała. 

Polityk Lewicy odniosła się do kontrowersji wokół działalności "Babci Kasi". - Można nie być fanem tej, czy innej aktywistki. Ja nie należę do grona sympatyków, ale z jednej strony mamy starszą kobietę, a z drugiej rosłego, młodego mężczyznę, który po prostu zrzuca ja ze schodów.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem